Kategorie : Dance
dziś nie żałuj sobie wino lej
niech na duszy będzie trochę lżej
niech popłynie z głębi serca śpiew
tej wolności zew
patrzysz nieśmiało na jej boskie ciało
że szczęka opada na blat
a gdy obok ciebie przechodzisz źrenice
jak w pełni księżyce masz dwa
w pracy terminy, zasadzki, miny
lecz koniec tygodnia tuż tuż
więc jeszcze wytrzymasz
a potem wyrywasz do tańca aż sypie się kurz
niech to będzie zwariowana noc
poczuj w sobie wojownika moc
i do tańca porwij wreszcie ją
gdy anioły śpią
dziś nie żałuj sobie wino lej
niech na duszy będzie trochę lżej
niech popłynie z głębi serca śpiew
tej wolności zew