Kategorie : Hip-hop
A ja znowu patrzę na twoje usta
Rozebrałem zdania na elementy snów
Jestem gołosłowny, bo nie wiem w co je ubrać
Gęsia skóra, zimno, dzielę ogień na pół
A ja znowu patrzę na twoje usta
Rozebrałem zdania na elementy snów
Jestem gołosłowny, bo nie wiem w co je ubrać
Gęsia skóra, zimno (zimno)
Kruszę do whiskacza lód
Jutro zaczyna się trasa, pakuję mandżur
Jutro zostaniesz tu sama, jest mi głupio w chuj
Gdzie zaczekasz na na tego typa gdy powróci tu
Musisz bać, bać się, że nie ogarnę w bani syfu
Dwa, dwa pacierze utrzymają mnie przy życiu, wiem
Nie dziwię się, dałem Ci sto tysi powodów
Robię grymas i domykam drzwi od samochodu
Na szybie napiszę ,,To kolejne z naszych zwycięstw"
Pewnie kotek, jak tylko dojadę to napiszę
Twoje usta brzydko wyginają w dół policzek
Koloru tych róż co dostałaś na rocznicę
Nawet już nie liczę na farta, jadę robić kwit
Wydamy na żarcia, ale to jak jest git i na nasze małe starcia
Będę już za parę chwil jak przyjdzie moralniak