Kategorie : Hip-hop
Nie odbieram telefonów, bo jestem poryty, a nie głupi
Nie pucuje się nikomu (what?), pieniądze dostajemy za sztuki
A ja widziałem po co ci debile robili dziesiony
Pojebane ćpuny, byłeś ustawiony krojąc małolatów
Zadziwiony bo się życie sypie, prawdę daje ci w pigułce, którą możecie zarzucić
Nie wiem co wy chcecie mi zarzucić (bejbe)
Siri nie chce mnie już słuchać
Trzysta głosówek i siedemset tekstów, jak ją kurwa mam oszukać
Ona wie dobrze, że w chuju mam szybką nawijkę, nie ścigam się, chodzi o stilo
Ona rozumie co to znaczy przelot, bo wam xeroboy'e się coś pomyliło
Czasy pojebane, cyfrowa podkrętka, papilarne linie, gonitwa o stołek (let's go)
Ja planowałem już jak to zacząłem, a plany schowane mam, dobrze za czołem
No-nowymi numerami ciągle obracam, na nowy iPhone starą Motorolę
Przepraszam za wszystkie zwroty, których nie dograłem, pisałem i spalił je ogień
Teraz będą całowali po rękach, tylko po to by kurwa dostać koronę
Polej kolejkę za stanie w kolejce, dziś zbombimy kolej, a kolejnie modę
Czuje, że żyje tylko dla koncertów, bo pragnienie gaszę jak poleję wodę
Każdy ma swój Mount Everest, ja popatrzę z góry po prostu na kolejny schodek