Kategorie : Hip-hop
Dosyć tego życia, jeden wielki przypał
Jedyne co mam z tego to hardkorowe przeżycia
Żaden ze mnie bandyta, ale dobry złodziej
Jednak się nie kalkuluje, bo za dużo ryzykuję
A potem nikt nie pamięta i podrywa twoją dupę
A potem krzywa afera, ktoś się pruje, zwie cię chujem
Mnie cechuje rozum, a nie siła mięśni
Szkoda ludzi, co ich pozbawiłem pensji
Tak bardzo chcę się zmienić, jak znowu nowe buty
Człowiek pazerna bestia jak te w Dubaju kurwy
Chcę do pracy, ale mówią, że karany
Że jakiś dziwny, wychudzony i naćpany (jebać to)
Będę sam sobie panem i znowu popłynę pod prąd
Legalnym kanałem, wykorzystam uliczną mądrość
Mówię dość życiu na przypale
Już mnie tępy gadzie nigdy nie zobaczysz w kryminale