Kategorie : Hip-hop
Nie umiem się zatrzymać i już ciągle, kurwa, tonę w morzu twych przelanych łez
Wiem, że to chore, czuję jak znikasz za szkłem
Mam dosyć już tej wódy, pixów, prochów i tych szmat
Bo ciągle, kurwa, tonę we wspomnieniach
Więc odpływam coraz częściej w inny świat
Sam, nie umiem już być sam
Nie znoszę ciszy, wciąż upadam dosięgając dna
To moje borderline
Znowu pusty pokój, miasto pełne pokus (miasto pełne pokus)
Widzę dookoła syf, te dzieciaki gonią sny, a ja wciąż znikam po zmroku
Demony tańczą wokół
Szklanka pеłna lodu
To wciąga mnie jak Ty, jak popierdolony film
W którym grałaś główną rolę i nie umiеm z tego wyjść
Ciągle marzy mi się szczyt, lecz spadam jak zerwaną windą
Tak mało nam brakuje, by wyleczyć każdy syndrom
Wciąż wykonuję ruchy, w Morsie przekazując PIN code
Chcę czegoś, co mnie zmieni, weź jak Dora Kunz mnie przytul
Nie znam nikogo, komu mogę mówić wszystko
Tak bardzo ranię Ciebie będąc egoistą
Coś bez koloru szczerze widzę naszą przyszłość, bo...